wtorek, 25 czerwca 2013

Dziwny aparat



Przeglądałam sobie dzisiaj internet w poszukiwaniu ciekawych artykułów i czegoś, z czego można się nauczyć potrzebnych informacji. A natrafiłam na coś bardzo dziwnego... z wyglądu. Zresztą zaraz sami zobaczycie.

Fuji Instax Mini 7

To właśnie o nim dzisiaj chce Wam powiedzieć - Fuji Instax Mini 7. Co przyciągnęło moją uwagę? Jego wygląd. Jest bardzo nietypowy i niepodobny do obecnie zajmujących rynek urządzeń. Zresztą zobacz sam na poniższym zdjęciu.

Zdjecie produktu
Foto: FujiFilm

Dość nietypowy prawda? Szczerze powiedziawszy ja na początku myślałam, że to jakaś kamera do obserwacji posesji. A tu czytam i to jest aparat. Hym bardzo ciekawe. Ale dlaczego ma taki wygląd? 

Cały jego sekret tkwi w tym, że robimy zdjęcie i za chwile mamy je gotowa na papierze. Od razu drukuje zdjęcia wielkości karty kredytowej. Pomysł świetny i można go użyć na wiele sposobów. Jednak nie bardzo wiem, kto by kupił taki aparat.

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Oświetlanie kadrów



Ostatnio było o sprzęcie, a dzisiaj o oświetlaniu albo doświetlaniu kadru. Niestety rzadko zdarza się, że czekają na nas idealne warunku pod względem jasności. Niestety zazwyczaj sami musimy je sobie zapewnić. Do tego stworzono wiele urządzeń oraz akcesoriów, które pozwalają nam bawić się światłem.

Blenda albo dyfuzor


Blendy i dyfuzory to pierwsze akcesoria, o których warto powiedzieć kilka słów (raczej napisać w moim przypadku). Ogólnie chodzi o dużą powierzchnie, która służy do odbijania światła padającego na nią (ekran) albo rozpraszania światła przechodzącego (dyfuzor). W zależności od barwy naszego materiału ma on różne zastosowanie. Czarny ekran będzie pochłaniał światło, co pozwala na zniwelowanie światła padającego na modela. Blenda i dyfuzor są stosowane do portretów. Zazwyczaj są one przenośne i lekkie, więc bez problemu można pójść z nimi w plener.

Mitoya blenda odbijająca 5 w 1 122 x 92 cm.
Foto: Mitoya

Softbox


Najprościej powiedziawszy softbox jest to nakładka na lampkę, która zmiękcza wiązkę światła. To znaczy, że po prostu ją rozprasza. Może najpierw o wyglądzie. Można powiedzieć, że jest to tuba, ale nie okrągła, tylko kanciasta złożona z czterech ścian. Z jednej strony otwór jest wąski, a z drugiej bardzo szeroki. Na wewnętrznych ścianach umieszczony jest materiał obijający światło, może to być zwykła folia do pieczenia. Na szerszym końcu zamontowany jest materiał, przez które przechodzą rozproszone promienie światła, a następnie padają na obiekt, który chcemy fotografować.

Poniżej krótki poradnik opowiadający o tym, jak zrobić własny softbox.


Parasolki rozpraszające


Działają one podobnie do dyfuzora. Parasolka rozpraszająca wygląda jak zwykły parasol, tylko jest czysto biała. Jest mocowana do lampy w taki sposób, że uwypuklenie jest skierowane w stronę obiektu, który chcemy sfotografować. Głównie chodzi o rozpraszanie i odbijanie światła, dzięki czemu kadr jest równomiernie oświetlony.

Parasolka rozpraszająca transparentna 110 cm
Foto ze skąpiec.pl

To są cztery podstawowe akcesoria do oświetlania kadrów. Warto posiadać je wszystkie, ponieważ każde z nich lepiej sprawdza się w innych sytuacjach. Blenda jest doskonała do portretów, softbox do fotografowania rzeczy, a parasolka do sesji studyjnych.

poniedziałek, 10 czerwca 2013

Ranking tanich aparatów

Ostatnio rozglądałam się za sprzętem do fotografii i stwierdziłam, że mogę o kilku modelach coś napisać. To że w tytule jest słowo "tanie", to nie oznacza to, że będą to najtańsze modele, ponieważ tutaj chodzi też o jakoś, a nie tylko o cenę. A wiadomo, że nie drogie opcje nie dają nam zbyt wiele możliwości i są nie najlepszej jakości. Każdy model jest innego producenta. Poniżej mały ranking aparatów.

Nikon D3000


Jako pierwszy na ogień idzie Nikon D30000. Jego cena waha się od 1200 złotych do 1500 złotych, więc jest to nie najwyższa suma pieniędzy. Body waży zaledwie 485 gram. Właśnie trzeba powiedzieć, że cena odnosi się do zestawu z obiektywem 18-55 VR kit. Ten model Nikona posiada stabilizacje w obiektywie. Wielkość matrycy wynosi 10,2 mln pikseli i jest to matryca typu CCD. Aparat jest zasilany poprzez akumulator Li-lon EN-EL9a, a zdjęcia zapisywane są na karcie SD, którą oczywiście każdy sam musi sobie zakupić.

A poniżej 12 minut o funkcjach lustrzanki Nikon D3000.

 

Canon EOS 1100D


Teraz kolej na Canona. Kolejna duża firma, która podbija nasz rynek. Ten model lustrzanki możemy kupić już za 1290 złotych z obiektywem 18-55 III kit w sklepie internetowy. Oczywiście są i wyższe ceny, jednak trzeba dobrze poszukać, a znajdzie się tą niższą. Tym razem zaczniemy od matrycy. Jest ona typu CMOS i posiada wymiary 22,3x14,9. Natomiast ilość pikseli to 12 milionów. Jak zawsze towarzyszy nam ekran LCD 2,7-calowy. W tym przypadku mamy większy wybór, jeżeli chodzi o karty pamięci. Możemy korzystać z Secure Digital, SDHC albo SDXC. Sprzęt zasila również akumulator Li-lon. Co ciekawe rozdzielczość filmów, które można nakręcić tą lustrzanką, wynosi 1280x720.
 
Kolej na kilka słów o Canon EOS 1100D.



Sony Alpha 37 3D


W rankingu tanich aparatów, znalazła się również model trochę droższy do wcześniej opisywanych. Jednak Sony nie posiada aż tak taniego sprzętu, dlatego też zdecydowałam się na Alpha 37 3D. Koszt takiej lustrzanki to 1680 złotych i trzeba podkreślić, że to cena za samo body. Więc obiektyw trzeba samemu sobie dokupić. Jak w nagłówku jest napisane, jest to sprzęt, który pozwala na wykonywanie zdjęć w 3D. Nowa technologia, która nie jest aż tak rozchwytywana, jak mieli nadzieje jej twórcy. Ale teraz może więcej parametrów. Waga to 506 gramów, a więc przeciętna i nie robi problemów podczas użytkowania. Po raz kolejny ukazuje się nam akumulator Li-lon. Stabilizacja obrazu jest wmontowana w matrycę, więc nie jest zależna od obiektywu. Tym razem matryca to również CMOS jednak z dopiskiem APS HD. Jej wielkości to 165 mln pikseli. Zdjęcia będziemy mogli obejrzeć na 2,7-calowym ekranie LCD. Ta lustrzanka to droższa wersja, ale ma nam więcej do zaoferowania.

A na koniec krótkie wideo o Sony Alpha 37 3D



Skończę zestawienie aparatów na tych trzech modelach. Dlaczego? Ponieważ są to 3 wiodące firmy na naszym rynku. Co prawda jest wiele mniejszych, jednak te są najbardziej popularne. Jak widać, Sony ma dość drogi sprzęt, ale oferuje nam duże możliwości. A Canon i Nikon proponują dobre urządzenia w niższej cenie. Co wybrać? Zależy od potrzeb i od zasobności portfela.